Alzheimer – jak się opiekować? Na chorobę Alzheimera najczęściej zapadają osoby w podeszłym wieku, choć mogą na nią cierpieć także osoby spoza grupy ryzyka. Opieka nad chorym to bardzo trudne i wymagające zadanie, którego najczęściej podejmuje się rodzina. O czym warto pamiętać, jeśli mamy pod opieką osobę cierpiącą na Alzheimera?

Spokój, wyrozumiałość i życzliwość

Choroba Alzheimera postępuje z czasem, początkowo dając niewielkie, lecz niepokojące objawy. Zazwyczaj zauważamy, że chory zapomina wykonać pewne czynności, nie pamięta imion bliskich bądź nie potrafi przypomnieć sobie najważniejszych kwestii ze swojego życia. Diagnoza bywa szokiem, choć powszechnie wiadomo, że im człowiek starszy, tym większe prawdopodobieństwo zapadnięcia na chorobę Alzheimera. Początkowo chory nie wymaga stałej opieki – jest w stanie zatroszczyć się o siebie i o swoje potrzeby. Niemniej jednak nie powinien on przebywać sam, bowiem nigdy nie mamy pewności, jak szybko choroba będzie postępować. Bywa, że jednego dnia chory jest bardzo kontaktowy, drugiego natomiast nie pamięta o zakręceniu gazu w kuchence, co już stanowi poważne niebezpieczeństwo dla niego i otoczenia. W opiece nad chorym najważniejsze są spokój, wyrozumiałość i życzliwość. Opiekun bądź opiekunowie muszą być empatyczni względem pacjenta, rozumieć jego słabości czy to, że wielu rzeczy wcale nie robi specjalnie. Choć bywa trudno, trzeba zaakceptować, że bliska nam osoba coraz bardziej się od nas oddala. 

Opieka w pojedynkę?

Bardzo często obowiązek opieki nad pacjentem spada na jedną osobę. Bywa, że rezygnuje ona z pracy zawodowej bądź życia rodzinnego, aby w pełni poświęcić się choremu bliskiemu. Takie rozwiązanie jest praktyczne, jednak na dłuższą metę wcale nie jest dobre. Opiekun powinien mieć możliwość odpoczynku, powinien również prowadzić własne życie, dzięki któremu będzie mógł nabrać nieco dystansu. Dobrze jest więc podzielić się opieką, zwłaszcza jeśli istnieje taka możliwość. Przykładowo, jedna osoba może opiekować się chorym rano, druga natomiast popołudniami i wieczorem. Samodzielna opieka wyczerpuje zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Opiekun przez niemal cały czas pozostaje w ruchu, a dodatkowo – w przypadku zaawansowanej choroby Alzheimera – nierzadko musi tolerować nieprzyjemne uwagi chorego bądź patrzeć, jak bliska osoba gaśnie z dnia na dzień. 

Zaangażowanie chorego w życie codzienne

Choroba Alzheimera ma to do siebie, że nie wymyślono jeszcze na nią leku. Niemniej jednak lekarze są zdania, że osoby aktywne opóźniają jej rozwój. Dlatego też zaangażujmy chorego w życie rodzinne, oczywiście biorąc pod uwagę jego możliwości oraz ogólny stan zdrowia. Postawmy na aktywność fizyczną – nawet krótkie spacery pozwalają dotlenić organizm, w tym także mózg. Dobrze, jeśli chory rozwiązuje krzyżówki, rozmawia z innymi, odpowiada na nurtujące pytania. Dzięki temu pobudza mózg do pracy i opóźnia proces starzenia się szarych komórek. Chory powinien mieć też w domu pewne obowiązki, oczywiście takie, przy których nie zrobi krzywdy sobie i innym. Ugotowanie obiadu nie będzie najlepszym pomysłem, jednak nakrycie do stołu czy pościelenie łóżka – jak najbardziej. Miejmy na uwadze, że chory, który jest zaangażowany w życie rodzinne, czuje się potrzebny i kochany. Dzięki temu nie myśli o sobie w sposób negatywny. Codzienne obowiązki nie odbierają mu chęci życia, a wręcz przeciwnie – zachęcają do pracy i aktywności.

Opieka nad chorym w profesjonalnym ośrodku – tak czy nie?

W Polsce wciąż panuje opinia, jakoby oddanie osoby chorej na Alzheimera do specjalistycznego ośrodka było czymś złym. Tymczasem bardzo często przychodzi taki moment, gdy nie jesteśmy w stanie dłużej opiekować się bliskim. Powody są różne – czasem nie możemy zrezygnować z pracy, innym razem musimy poświęcić się własnej rodzinie, w tym dzieciom. W takich sytuacjach z pomocą przychodzą domy seniora, taki jak Wiejskie Klimaty. Chorzy mają możliwość przebywania wśród osób w podobnym wieku i z podobnymi problemami, przez co czują się akceptowani i rozumiani. Ponadto, mają profesjonalną opiekę medyczną, dzięki której przechodzenie przez chorobę nie jest dla nich tak trudne. Bardzo często chorzy na Alzheimera lepiej odnajdują się w domach seniora, niż w swoich własnych. Zauważają bowiem, że opieka nad nimi wiąże się z rezygnacją innych członków rodziny z życia osobistego czy zawodowego. Nie każdy jest w stanie zaakceptować taką kolej rzeczy, nie wszyscy też chcą, aby to dzieci czy bliscy opiekowali się nimi na starość. Czasami łatwiej jest otworzyć się przed obcymi ludźmi, którzy mają doskonałe podejście do chorego, nie oceniają go ani nie wymagają od niego pewnych zachowań czy postaw. Oczywiście, należy wybierać wyłącznie wykwalifikowane ośrodki, takie jak Wiejskie Klimaty. W domu spokojnej starości pracują osoby z odpowiednim przygotowaniem merytorycznym, empatyczne i chętnie dzielące się swoimi doświadczeniami czy wiedzą. Nie trzeba więc bać się powierzenia opieki nad chorym seniorem profesjonalistom, którzy mają ludzkie podejście i wielkie serce.